Teatr studencki - wspomnienia
Kiedy w wieku 65 lat przeszedłem na emeryturę, zabrałem się za porządkowanie pudeł z różnymi papierami, które gromadziłem przez lata. W jednym z nich były różne materiały związane z teatrem studenckim, w którym aktywnie brałem udział w latach 1965-1972.
Przeglądając je uświadomiłem sobie, że tylko część zdarzeń pamiętam, część jakoś kojarzę, a reszty nie pamiętam wcale. Postanowiłem więc za pośrednictwem tego bloga szukać osób, które wraz ze mną wówczas zajmowały się studenckim życiem teatralnym i które pomogą odtworzyć tamte czasy.
Z jednej strony idea teatru studenckiego, jak my go pamiętamy, umarła
chyba śmiercią naturalną. Z drugiej, jeśli nie my sami, to kto uchroni
od zapomnienia tą naszą radosną przeszłość? Jak mówi klasyk - jeśli nie
my, to kto? jeśli nie teraz, to kiedy?!
Udało mi się zdigitalizować te wszystkie materiały o teatrze (zdjęcia,
zaproszenia, programy, notatki prasowe), które miałem w domu. Szukam
następnych oraz informacji na temat tych, które mam.
Postanowiłem co tydzień (plus minus) zamieszczać tu jeden wpis związany z jakimś teatralnym zdarzeniem i opisać je na tyle, na ile potrafię. Mam nadzieję, że uda się te informacje uzupełnić.
2 komentarze:
Ja też ogromnie się cieszę!
Mam nadzieję, że wspólnie odtworzymy historię naszych teatralnych dziejów :-)
Kiedyś, kiedy spotkałem w Warszawie Zbyszka Sierszułę i żaliłem mu się, że nasze wspólne doświadczenia teatralne praktycznie publicznie nie istnieją powiedział mi: "Nie czekaj na kogoś i sam się za to upublicznianie zabierz!"
Wziąłem to sobie do serca i stąd te wspomnienia.
A że miał on do tego prawo, niech zaświadczy ten podcast: https://www.rdc.pl/podcast/strefa-kultury-o-wielkiej-ksiedze-sts-u/
Prześlij komentarz